sobota, 11 lutego 2012

Pieśń o Legionistach


Pieśni o Legionach i o Księstwie Warszawskim, Artur Oppman

LEGIONIŚCI

I.
Na biwaku (1) ogień płonie
W Apenińskich kędyś górach (2),
Wzeszedł księżyc w gwiazd koronie
I żegluje po lazurach (3).

Koń zaparska, szabla brzęknie,
Nawołuje straż oboźna, —
Ach, tak jasno i tak pięknie!
A w ojczyźnie zima mroźna!

A w ojczyźnie Boża Męka
Z śniegu sterczy nad zagony, —
I dlaczegóż serce pęka
Po tej ziemi oddalonej?

I dlaczegóż twarz surowa
Od bolesnej blednie troski
I jak pacierz płyną słowa:
"Marsz, Dąbrowski, z ziemi włoskiej (4)!"

---------------
(1) Obóz wojska pod gołem niebem.
(2) Pasmo gór we Włoszech.
(3) Błękit nieba.
(4) Pieśń, napisana przez Józefa Wybickiego, legionistę, w r. 1799, do muzyki Michała Ogińskiego, jako marsz dla legionów polskich.

II.
Cudna Włoszka żołnierzowi
Całej siebie wziąć nie wzbrania, —
Ach, piosenka nie wypowie
Płomiennego jej kochania.

Krew szaloną kipi falą,
Pierś młodzieńcza drży rozkoszą,
Usta pieką, oczy palą,
A uściski w raj przenoszą!

Między laury (1) błądzi dwoje:
Nic im ludzie i nic światy!
"Wargi twoje!" — "Piersi twoje!"
Młodość! wiosna! miłość! kwiaty!

Skąd znajome dźwięki biegą?
Skąd rodzinnej widok wioski?
Ach! to woła serce jego:
"Marsz, Dąbrowski, z ziemi włoskiej!"

III.
Świszczą kule, grzmią armaty,
Od krwi ziemia, jak z koralu,
Na śmierć pewną idą chwaty,
Uśmiechnięci, jak na balu!

W kłębach dymu świat spowity,
Zda się, w niwecz bój go pognie;

--------------------------
(1) Drzewa wawrzynowe.

Kędy spojrzeć: śpi zabity!
Kędy spojrzeć: krew i ognie!

Na swym siwku gna jenerał (1),
Z ócz zapału iskry biega,
I z uśmiechem ten umierał,
Kto przed skonem patrzył w niego,

Kto z westchnieniem, duszę ślącem
Do Panienki Częstochowskiej,
Szeptał głosem konającym:
Marsz, Dąbrowski, z ziemi włoskiej!"

IV.
W uroczystym dniu rocznicy (2),
Nieśmiertelnym zdobnej kwiatem,
Wkracza legia do stolicy,
Co rządziła niegdyś światem!

Lśnią piórami śnieżystem!
Srebrne orły w krwawem polu —
I rozkazy włoskiej ziemi
Daje Polak z Kapitolu (3)!

Bije bęben, trąbka dzwoni,
Wieczornego brzmi głos dzwonu,

-----------
(1) Jenerał Jan Henryk Dąbrowski, ur. 1785, zm. 1818 roku.
(2) Legia polski weszła do Rzymu d. 3 maja 1798 r. a więc w siódmą rocznicę ogłoszenia konstytucyi.
(3) Warowny zamek na wzgórzu w starożytnym Rzymie, ze świątynią i skarbcem narodowym.

Z Sobieskiego szablą w dłoni
Czyni przegląd wódz legionu.

Czy złudzenie, czy bo czary,
Czy ordynans z woli Boskiej? —
Szemrze Tyber (1), tchnie Rzym stary:
"Marsz, Dąbrowski, z ziemi włoskiej!"

V.
Krew za cudzą przelać sprawę
Co to warte? co to warte?
Pcha do tronu swoją nawę
Pierwszy konsul Bonaparte (2)!

Tryumfalne orły srebrne (3)!
Czas osuszyć krwawe szpony...
Już wy dzisiaj niepotrzebne
W onym locie do korony.

Zniesie żołnierz mękę nędzy,
Za nic śmierć mu i mogiła!
Lecz nie targaj złotej przędzy,
Co świeciła i łudziła!

Niechże krwawy sen się prześni,
Dajcie w rękę kij dziadowski!

------------
1) Rzeka pod Rzymem.
(2) Napoleon Bonaparte, nim ogłosił siebie cesarzem, rządził Francyą, od końca r. 1799 do 1804, jako pierwszy konsul czyli najwyższy urzędnik państwa.
(3) Białe orły polskie.

Wołaj, pieśni! przymuś, pieśni:
"Marsz, Dąbrowski, z ziemi włoskiej!".

VI.
A na grzbiecie same łaty!
A na ciele same rany!
A po nocach śnią się chaty
I kochany kraj! kochany!!!

A po nocach do tapczana
Idzie ojciec, idzie macierz,
Łzami żalu twarz zalana,
A na ustach tęskny pacierz!

I jęk leci skroś krainy
I odnawia dawne blizny:
Wróćcie syny, wróćcie syny
Do straconej ojcowizny!

Bije głową chłop o mury
Mazowiecki i krakowski —
I jak burza mknie w lazury:
"Marsz, Dąbrowski, z ziemi włoskiej".

Brak komentarzy: