czwartek, 27 grudnia 2012

7 stycznia 1807 zdobycie Wrocławia

Oblężenie Wrocławia 1806/1807
 Po zwycięstwie wojsk Napoleona Bonaparte w bitwach pod Jeną i Auerstadt wojska pruskie były rozbite. Królestwo Fryderyka Wilhelma III podbili Francuzi. IX korpus wojsk Napoleona skierował się wtedy na wschód i tak trafił na Śląsk. Oddziałami francuskim dowodził najmłodszy brat Napoleona, Hieronim Bonaparte. Na jego rozkazy czekało 23 tys. żołnierzy dwóch dywizji bawarskich i jednej wirtemberskiej, którzy dysponowali 48 działami. Francuzi, po zdobyciu 3 grudnia 1806 r. Głogowa, ruszyli na Wrocław, wówczas mocno ufortyfikowaną twierdzę. Jej załogę stanowiło blisko 6 tys. ludzi, w tym 473 inwalidów. Załoga dysponowała 208 działami na wałach, zaś 46 armat pozostawało w rezerwie.
Twierdzą wrocławską dowodził gen. von Thile, który jeszcze w listopadzie podjął decyzję o spaleniu wszystkich zabudowań przed murami miasta. Miało to zapobiec możliwości ich wykorzystania do przeprowadzenia natarcia przez wojska francuskie.

Palenie przedmieść Wrocławia przez Niemców przed nadejściem Francuzów
 Kiedy płonęły wrocławskie przedmieścia, miasto przygotowywało się do obrony. Trzy dni po zdobyciu Głogowa, a więc dokładnie 6 grudnia, pod Wrocławiem pojawiły się pierwsze oddziały kawalerii napoleońskiej. Następnego dnia rozpoznanie umocnień miasta przeprowadził gen. Vandamme, zdobywca Głogowa. 8 grudnia Francuzi rozpoczęli pierwsze prace inżynieryjne – sypano baterie i wyznaczono dwie równoległe linie okopów. Pierwsze umocnienia francuskie wykonano w rejonie Bramy Mikołajskiej i tamtejszego przedmieścia, potem na prawym brzegu Odry i w rejonie Bramy Oławskiej. Regularny ostrzał artyleryjski Wrocławia Francuzi zaczęli 10 grudnia. Trwał on niemal nieprzerwanie do 3 stycznia 1807 r. Ostrzał wywołał we Wrocławiu liczne pożary i zniszczenia co złamało Niemców.
Wrocław
 Oblężenie Wrocławia na przełomie 1806 i 1807 r. miało kilka ważnych epizodów. Jednym z nich była próba zdobycia miasta, którą oddziały francuskie podjęły 22 grudnia 1806 r. Francuzi zaatakowali w rejonie Przedmieścia Oławskiego, w miejscu dzisiejszej ulicy Krasińskiego. Szturm został odparty przez pruskich obrońców. Punktem zwrotnym oblężenia Wrocławia było jednak rozbicie przez oddziały napoleońskie pod Strzelinem wojsk pruskich dowodzonych przez księcia pszczyńskiego. W ten sposób przekreślone zostały nadzieje obrońców na jakąkolwiek odsiecz. Zarówno szturmujący Wrocław Francuzi, jak i pruscy obrońcy, zdawali sobie sprawę, że zajęcie miasta przez oddziały napoleońskie jest już raczej kwestią dni. Tym bardziej, że wojska francuskie od umocnień miasta dzieliło już tylko 400, a miejscami zaledwie 250 kroków.
Hieronim Bonaparte, Jérôme Bonaparte zdobywca Wrocławia, powrót z San Domingo, najmłodszy brat Napoleona

Wejście Hieronima Bonaparte do zdobytego Wrocławia 7 stycznia 1807, mal. Horace Vernet
 2 stycznia 1807 r. oddziały francuskie wznowiły intensywny ostrzał Wrocławia. Sprzeciw mieszkańców wobec bezcelowej obrony, a także liczne straty doprowadziły do zawieszenia broni, które ogłoszono 3 stycznia. Dwa dni później pruski gen. von Thile ogłosił kapitulację Wrocławia. 7 stycznia do Wrocławia przybył sam Hieronim Bonaparte, który podpisał akt kapitulacji. Na jego mocy pruscy oficerowie zostali zwolnieni, a szeregowi żołnierze trafili do francuskiej niewoli.
7 stycznia pośród huku dział do miasta wjechał Hieronim Bonaparte. Ulicami Wrocławia przemaszerowały w uroczystej paradzie wojska francuskie. Tego samego dnia duchowieństwo, urzędnicy i lokalni dygnitarze złożyli hołd wierności przed bratem cesarza Francuzów i króla Włoch.

Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjął Hieronim Bonaparte był rozkaz zburzenia wrocławskich murów obronnych i zasypania fos. Prace zaczęły się niemal natychmiast po zdobyciu Wrocławia.


Jérôme Bonaparte


Legia Polsko-Włoska – polska jednostka sformowana na mocy dekretu Napoleona z 6 kwietnia 1807.
Tworzona była we Wrocławiu, Brzegu i Nysie (trzy pułki piechoty) oraz Korfantowie (jeden pułk lansjerów) z powracających z Włoch oddziałów polskich, które wzmocniono rekrutami z Wielkopolski.
Jesienią 1807 formacja liczyła już 6000 żołnierzy. Choć legioniści domagali się włączenia ich jednostki w skład wojsk Księstwa Warszawskiego, Napoleona wysłał Legię, by wspomogła jego brata Hieronima w Westfalii. Z tego powodu od 11 listopada 1807 Legia pozostawała w służbie królestwa Westfalii. Jednak już 20 marca 1808 przeszła na żołd francuski, a 31 marca 1808 przemianowana została na 1 Legię Nadwiślańską.
Ze względu na obawę Poniatowskiego, że Legioniści opanują Armie Księstwa Warszawskiego zablokował ich przybycie. Zamiast stać się kośćcem młodej Armii Księstwa Warszawskiego, zostali przeznaczeni do utworzenia na Dolnym Śląsku Legii Polsko-Włoskiej na żołdzie francuskim.

Dodatkowo familia Czartoryskich obawiała się odwetu ze strony Legionistów, którzy opuścili Polskę z ich powodu. Sam Poniatowski był zaiste ich przecie kandydatem.

Postawa Napoleona Bonaparte wobec dwóch obozów w Polsce, Niepodległościowego, gen Dąbrowski i poddańczego Rosji czyli familii Czartoryskich, lecz z wpływami i pieniędzmi nie była łatwa.
Zmuszony był do wybrania takiego kierunku, by mówiących tym samym językiem, lecz myślący inaczej jakoby innego narodu utrzymać w jednym kierunku. Nie było to łatwe.

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską. zwani LOS INFERNOS PICADORES. Skierowane do dowódcy ułanów Legii Nadwiślańskiej, pułkownika Konopki, wezwanie marszałka Soult: "Pułkowniku, ratuj honor Francji" spowodowało, że los infernos picadores (hiszp: piekielni lansjerzy) uratowali ten honor, rozbijając (co nikomu innemu się nie udało w czasie wojen napoleońskich) czworoboki angielskiej piechoty. w bitwie pod Albuerą pułk Konopki rozbił całkowicie całą brygadę angielskiej piechoty i zagarnął 5 sztandarów wroga. W bitwie tej pułk polski stracił aż 22% składu osobowego, a żołnierze Konopki otrzymali 10 Legii Honorowych.

Połowę pułku tworzyli weterani, od lat dziesięciu lub dłużej prowadzący wojnę, straszni w swej wprawie bojowej, żelaznej wytrzymałości, pogardzie śmierci, zdziczeli w ciągłych walkach, zawsze mężni, często okrutni.(słowa M. Kukiela ) Por. Broekere w swych pamiętnikach pisał o nich: Pierwsi rzucali się na nieprzyjaciela, nie zważając na ogień ścigali go krok w krok. Zabawą było dla nich zdobyć baterię lub rozbić czworobok, w wielu bitwach piechota nie dała nawet wystrzału, gdy oni wszystko roztrzęśli i rozproszyli, co oszczędziło nam wiele trudu i straty ludzi. Hiszpanie zwykle uciekali, skoro tylko ułanów ( los lanceros polacos ) ujrzeli. Częstokroć, aby złudzić Hiszpanów, kiedy się ukazali, chowali swoje lance między konie, ci więc myśleli, że są to strzelcy konni albo huzarzy - pomyłki tej nieraz żałowali.
Bitwa pod Albuerą i atak Polskich Lansjerów Legii Nadwiślańskiej, zwanych  "los infernos picadores" piekielnymi Lansjerami. mal.  William Barnes Wollen

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską, Saragossa


Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską, Walka Lansjera Legii Nadwiślańskiej z kirasjerem austriackim, mal. Kazimierz Olszanski, Juliusz Kossak

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską, Oblężenie Saragossy 1808, I tu odznaczyła się Legia Nadwiślańska, mal.  J. Suchodolski

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Legia Polsko-Włoska przemianowana na Legię Nadwiślańską

Brak komentarzy: