Patriam Fideliter Serviant ~ Invictis Pro Patria Pugnantes ~ Adhuc Polonia Non Occidit
sobota, 21 listopada 2009
Syn J.H.Dąbrowskiego Jan Michał Henryk Dąbrowski
Od szesnastego roku życia przy ojcu jako żołnierz wyrabiając patent oficerski. Osobisty adiutant Kościuszki. Młody Dąbrowski, towarzysząc swemu ojcu brał udział w zdobywaniu Tczewa 23 lutego 1807r. Podczas walk w czasie szarży swego pułku na ulicach miasta został ciężko ranny od prusackiej kuli karabinowej w lewą rękę co skończyło się amputacją.
Pod Tczewem wojska stanęły 17 stycznia 1807. Miasto zostało zdobyte przez żołnierzy gen. Jana Henryka Dąbrowskiego w dniu 23 lutego 1807, podczas generalnego szturmu na Tczew. Szturm na miasto wyznaczono na 23 lutego. Dąbrowski dysponował 5 tysiącami piechoty, 700 jazdy i 100 kanonierami, a łącznie z dywizją generała Jeana Xaviera Menarda pod Tczew podeszło 12,5 tysiąca żołnierzy. Zamiast białej flagi Polakom odpowiedziano silnym ogniem artyleryjskim z kartaczy. Prawdopodobnie już wtedy ranny w lewą rękę został Jan Michał Dąbrowski. Pod Tczewem zakończyła się tym samym dobrze zapowiadająca się kariera pułkownika Jasia, jak nazywali go żołnierze, ponieważ w gniewskim szpitalu lekarze musieli amputować mu rękę powyżej łokcia. W wyniku tego samego ostrzału (według innych relacji podczas ostatecznego szturmu na miasto) ranny w prawą nogę kulą armatnią został także sam generał Dąbrowski, uprzednio straciwszy pod sobą dwa konie. Ta rana będzie mu dokuczała aż do śmierci, którą nadal leczy w Krzeszowicach po zwycięstwie 1809.
Tczew, 23 lutego 1807
Gen. Jan Henryk Dąbrowski do marszałka Lefebvre.
Raport o bitwie pod Tczewem.
Atakowałem dziś nieprzyjaciela w Tczewie, który się tam był wzmocnił. Po uporczywym oporze, porażony został w mieście, które szturmem wziąłem. Cztery armaty i 800 niewolników są owocem tej akcji.
Gen. Menard kazał uderzyć na nieprzyjaciela w Miłobądzu, milę za Tczewem ku Gdańsku. Potyczka była bardzo żwawa. Zabraliśmy w niej 2 armaty i 250 niewolnika.
Utraciłem w tej akcji mało ludzi, lecz mamy kilku rannych, do których i ja wraz z synem moim płk. Dąbrowskim należę. Mój szef sztabu płk. Hauke dosłał kontuzję w nogę i zabito pod nim konia. Kontent jestem z wszystkich moich żołnierzy. Dopełnili swej powinności. Dnia jutrzejszego będę miał honor przesłać obszerniejszy raport z akcji tego dnia. Przymuszony będąc zostać w łóżku, oddałem tymczasową komendę nad korpusem gen. Menard.
Mamy nasze stanowiska w Maszewie, Miłobądziu i Tczewie.
podp. Dąbrowski.
Zgodno z oryginałem: J. Hauke, porucznik adiutant
Syn generała Jana Henryka Dąbrowskiego, generała brygady Jan Michał Henryk Dąbrowski urodził się 17 kwietnia 1783 r. w Dreźnie, zmarł w Warszawie 23 lutego 1827 r.
Więcej...
Za pierwszą okazję do zademonstrowania życzliwości cesarza dla Polski posłużyło świetne zdobycie Tczewa przez wojska Dąbrowskiego. Biuletyn Wielkiej Armii uczcił to zwycięstwo w sposób wyjątkowo serdeczny i schlebiający polskiej dumie narodowej. Dywizję Dąbrowskiego obsypano pochwałami i krzyżami Legii Honorowej w ilości nie praktykowanej dotychczas w żadnej dywizji francuskiej.
Za; Kozietulski i inni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz